czwartek, 9 lipca 2009
26.06 - Pan Sonic @ Musica Genera, Warszawa
Już pierwsze dźwięki jakie w Teatrze Dramatycznym ze swoich maszynek wydobył fiński duet były dla publiki niczym soniczny kop w klatkę piersiową. Każde uderzenie bębnów, każdy ton basu, każdy sprzęg i zgrzyt jest dla Pan Sonic deklaracją bezkompromisowości. Chropowate, twarde brzmienie jakie bez użycia komputerów, nieustannie improwizując tworzą na scenie Mika Vainio i Ilpo Väisänen czerpie na równi z industrialnych tradycji muzycznych, „technicznej” rytmiki i dubowej przestrzeni. Pełna pogłosów i przesterów godzinna eskapada jaką zafundowali zebranym na sali gościom festiwalu Musica Genera dla wielu okazała się zbyt ekstremalna. Dźwiękowa agresja oprawiona w minimalistyczne wizualizacje we wszelkich encyklopediach mogłaby znajdować się pod hasłem „hard listening”. Czego innego się spodziewać się jednak po duecie, który na swoje występy wytaczał policyjne samochody opancerzone wyposażone w sound system o mocy 5000 watów, a w ramach performance’u poddawał się dziesięciogodzinnej „terapii” niskimi tonami (13 Hz o głośności 125 decybeli)? Pisk w uszach i głośne rozmowy ogłuszonych fanów trwały jeszcze godzinami w kuluarach teatru i Kulturalnej, gdzie Jacek Sienkiewicz grał after-party. [fika, foto: bartek bajerski]