piątek, 25 lutego 2011

Wdechy @ Forteca / Otwarcie Ósmego Dnia Tygodnia, 5.02.11

W pierwszą sobotę lutego przytomni i schludni stawiliśmy się na imprezie w zamku krzyżackim (jak określiła to naczelna zaprzyjaźnionego 'Exklusiva'), czyli w Fortecy na rozdaniu nagród w plebiscycie Wdechy. Wyróżnienia 'Co Jest Grane', kulturalnego dodatku do 'Gazety Wyborczej' (jak byście nie wiedzieli), zawsze odbywają się w interesujących przestrzeniach, więc i tym razem ostrzyliśmy sobie ząbki na myszkowanie po dziwnych wnętrzach. W sumie się nie zawiedliśmy, bo Forteca kryje w sobie wiele zakątków, tego lutowego wieczoru skrzętnie zagospodarowanych – a to na bar z sałatkami, a to na palarnie, a to na gastrostrefę, w której przez większą część imprezy można było spotkać redaktor Wiechnik. Same nagrody nie przyniosły wielkich zaskoczeń: w plebiscycie publiczności królowało Centrum Nauki Kopernik, głosy redaktorów przypadły zaś w udziale – słusznie! – klubowi 5-10-15, duetowi Gruszka-Wyrypajew i festiwalowi Niewinni Czarodzieje. Przyznajemy, że pewien ferment i trudność w śledzeniu triumfów wprowadza fakt, że „Co Jest Grane” uhonorowuje także wszystkich nominowanych.



Po gali, pokonani w boju o dostanie się do któregoś z dwóch tycich barów, ale za to z pełnymi brzuchami, udaliśmy się na otwarcie Ósmego Dnia Tygodnia, nowego klubu przy ulicy Czerskiej. 300m2 dawnej fabryki wtryskiwaczy zamienione w 300m2 zabawy – klub urzekł nas swoim surowym postindustrialnym klimatem, choć słynąca z malkontenctwa redaktor Kawalerowicz narzekała trochę na hałas i ścisk. A te rzeczywiście panowały niezwykłe, nie tylko za sprawą prezentującego swoje nowe, szorstko-drapieżne oblicze Pogodna, ale też tej części publiki, która nad wrażenia koncertowe przedkładała kulturalną (w tych warunkach prowadzoną krzykiem) konwersację. Dość szybko poczuliśmy się w Ósmym Dniu jak w drugim domu i o nowości miejsca przypominał nam już tylko intensywny zapach farby w (koedukacyjnej) toalecie.
[Agata Michalak, Ola Wiechnik]