środa, 28 lipca 2010

Little Dragon @CSW, 22.07.2010

W przedostatnim tygodniu lipca musieliśmy się rozdwoić. Ci, których nie ciągnęło na Mondo Cane do Wrocławia, udali się do CSW, gdzie wśród murów Zamku Ujazdowskiego mieli nadzieję zaznać odrobiny chłodu. Nic z tego nie wyszło, bo i tak już gorący wieczór jeszcze bardziej rozgrzał szwedzki Little Dragon.



Zwłaszcza urocza Yukimi Nagano, która hipnotyzowała nie tylko pięknymi dźwiękami, ale też uwodzicielskimi ruchami. Po kilku numerach doszliśmy jednak do wniosku, że wszystko świetnie, ale niepotrzebnie wszystkie numery są do siebie podobne i trzymają się schematu: trochę pośpiewam, a potem poskaczemy wszyscy do przydługich żywiołowych wariacji instrumentalnych.



Nastrój zmienił się diametralnie podczas kończącego koncert przepięknego „Twice”. Niestety nastrój trochę zepsuła kłótnia w pierwszym rzędzie (przemoknięty od żywiołowego tańca pan bryzgał na wszystkie strony, a gdy zwrócono mu uwagę, że mógłby zachować swój pot dla siebie, zaczął równie żywiołowo wyzywać ochlapaną przez siebie panią). A potem były bisy, skakanie, improwizowanie i dalsze bryzganie pana na nieszczęsną panią.



tekst Ola Wiechnik, fot. Bartosz Bajerski