piątek, 18 czerwca 2010
12.06.10 - Ty @ Królikarnia, Warszawa
Na tegorocznym pikniku Co Jest Grane, ochroniarze reagowali na każdą - pojawiającą się na kocyku - obcą butelkę. Organizatorzy zrezygnowali co prawda z cichego przyzwolenia na spożywanie własnego alkoholu, nie przestali jednak spraszać intrygujących gości. Ty, w otoczeniu parasoli, leżaków i wszędobylskich dzieci, czuję się równie dobrze jak w zadymionym, podziemnym klubie. Niestety nawet ciepłe, radosne numery brytyjskiego MC, nie były w stanie przegnać burzowych chmur zbierających się tego wieczoru nad Królikarnią. Na hasło „we're on the move” wszyscy ruszyli w stronę wyjścia. Jednak to nie słowa wieloletniego reprezentanta Big Dady skłoniły ich do tak radykalnej zmiany pozycji; a dokuczliwy, rzęsisty deszcz w sekundy przenikający przez wszystkie warstwy ubrań. Podczas gdy rodziny w pośpiechu zwijały manele, spora grupa fanów - nie przejmując się nawałnicą - godnie reprezentowała krajowy hip-hop massive. Przeplatając nowy materiał, starszymi hitami, sympatyczny angol nie potrafił ukryć uśmiechu jaki budziła w nim przesiąknięta do suchej nitki, tańcząca i śpiewająca banda. Chóralnie skandując „don't worry 'bout the rain”, dziesiątki osób bujały się w takt ciepłych, funkowych bitów. Do ostatniego uderzenia bębnów tworzyli pod sceną „sztuczny” tłum. Kiedy pojechaliśmy już suszyć komórki i laptopy, najbardziej wytrwali zostali jeszcze zobaczyć Go! Team (który - jak się potem dowiedzieliśmy - nie zagrał). [txt: fika, fot. Michał Murawski]